Darłovia ponownie bez punktów

Darłovia ponownie bez punktów

MKP Szczecinek - Darłovia Darłowo 5 : 3 ( 1 : 0 )

Po wysokiej porażce na własnym obiekcie z Białymi Sądów, drużyna Darłovii do meczu z MKP Szczecinek przystępowała z nastawieniem na zmianę oblicza drużyny, która pomimo dobrej postawy na murawie nie potrafi regularnie punktować. Brak skuteczności pod bramką rywala w ostatnich meczach definiował poczynania Darłowian i z tego też powodu od początku sobotniej potyczki w Szczecinku podopieczni Daniela Skok usilnie dążyli do trafienia.

Ofensywne nastawienie gości sprawiło, że dość niespodziewanie to właśnie oni w pierwszych minutach posiadali optyczną przewagę i byli zdecydowanie groźniejsi pod bramką rywala. W tym czasie tylko sam Kamil Bazyli czterokrotnie próbował wpisać się na listę strzelców, ale za każdym razem brakowało mu precyzji aby pokonać Patryka Jakubczaka. Wydawało się, że bramka dla Darłowian to tylko kwestia czasu, ale wystarczyła chwila dekoncentracji w defensywie, aby Łukasz Jurjewicz ułożył sobie piłkę na swojej lewej nodze i po chwili mocnym uderzeniem tuż przy prawym słupku pokonał Michała Turkacza. Utrata bramki nie zmieniła nastawienia przyjezdnych, którzy potrafili składnymi akcjami wypracowywać sobie dogodne pozycje strzeleckie. Bardzo dobrą okazję do trafienia miał m.in. Szymon Siarnecki, ale w decydującym momencie obrońca MKP nie pozwolił mu na swobodne oddanie strzału. Na bramkę rywali uderzał także Kamil Michalski, ale i on nie trafił w światło bramki. Zdecydowanie najlepszą okazję do trafienia miał Bartłomiej Fastyn, który stanął przed szansą na trafienie podchodząc do rzutu karnego podyktowanego za faul na Jakubie Kulonie. Niestety w bezpośrednim pojedynku na nerwy lepszy okazał się Patryk Jakubczak, broniąc uderzenie środkowego pomocnika Darłovii. Ostatecznie, pomimo optycznej przewagi, goście schodzili do szatni z jedną bramką straty, co niestety ponownie związane było z brakiem skuteczności.

Drugie 45 minut gry Darłowianie rozpoczęli w najgorszy możliwy sposób. Kilkadziesiąt sekund po wznowieniu gry od środka stracili kolejną bramkę. Tym razem gospodarze przechwycili piłkę w środkowej strefie boiska i jednym zagraniem uruchomili Daniela Czerwińskiego, który wygrał pojedynek biegowy z Sosińskim, umiejętnie go ograł i za moment po uderzeniu w kierunku dalszego słupka wpisał się na listę strzelców. W kolejnych minutach Darłowianie nie mogli złapać właściwego rytmu grania i niewiele brakowało, aby piłkarze ze Szczecinka zaliczyli kolejne trafienia. Goście zdołali przetrzymać trudny okres i po chwili to oni przeszli do ofensywy. W ciągu trzech minut dwukrotnie do bramki trafił Jakub Kulon, za pierwszym razem wykorzystując dośrodkowanie Kamila Michalskiego, a za drugim dobijając uderzenie Daniela Wólkiewicza, który trafił w słupek. Wydawało się, że przyjezdni pójdą za ciosem i nie wypuszczą z rąk szansy na punkty, ale brak koncentracji w obronie sprawił, że nie minęły cztery minuty i gospodarze ponownie wyszli na dwubramkowe prowadzenie, a na listę strzelców wpisali się Damian Mrówczyński oraz Michał Barański. Pomimo dwóch przyjętych ciosów Darłovia podniosła się z kolan i w dalszym ciągu dążyła do poprawy wyniku. Kilka groźnych akcji w końcu przyniosły efekt bramkowy po uderzeniu Bartosza Dywana, który wykorzystał zagranie Jakuba Kulona i z bliskiej odległości pokonał Jakubczaka. Niestety i tym razem odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa. Długie zagranie w pole karne do Łukasza Szwejdy, sprawiło że i tym razem defensorzy Darłovii pozostawili rywalowi zbyt dużo wolnego miejsca, z czego on skwapliwie skorzystał. Zawodnik MKP zdołał odwrócić się z piłką, wypracować pozycję strzelecką i za moment dokładnym uderzeniem w kierunku dalszego słupka ustali ostateczny wynik meczu.

Kolejna porażka Darłovii sprawia, że coraz bliżej znajdują się drużyny zagrożone spadkiem z ligi. Przewaga nad bezpiecznym miejscem zmalała do minimum i od najbliższej kolejki drużyna prowadzona przez Daniela Skok musi w końcu wrócić na właściwe tory. Kolejnym ich rywalem będzie Pogoń Połczyn Zdrój, przedostatnia drużyna w tabeli i jeżeli Darłowianie chcą liczyć się w walce o ligowy byt, to zdobycie kompletu punktów będzie dla nich obowiązkiem.Ten mecz zostanie rozegrany 28 maja o g. 12:00 na stadionie przy ulicy Sportowej 1.

Bramki:

1:0 - 18' - Jurjewicz

2:0 - 46' - Czerwiński

2:1 - 54' - Jakub Kulon

2:2 - 57' - Jakub Kulon

3:2 - 60' - Mrówczyński

4:2 - 61' - Barański

4:3 - 83' - Dywan

5:3 - 85' - Szwejda

Skład Darłovii: Turkacz - Kulon Damian (90' Muzyka), Rokicki, Sosiński - Paluszkiewicz, Fastyn, Wólkiewicz, Michalski (74' Szopiński) - Siarnecki (60' Dywan), Bazyli, Kulon Jakub

Żółta kartka: Wólkiewicz

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości