W pojedynku rezerw górą Darłowianie

W pojedynku rezerw górą Darłowianie

Mecz 4 kolejki rozgrywek A klasy, pomiędzy drużynami rezerw Darłovii Darłowo i Wieży Postomino, stanowił idealną okazję aby pokazać, która z drużyn ligowej czołówki znajduje się aktualnie w lepszej formie, a także, który z klubów, mający swoje pierwsze zespoły w 4-lidze, posiada lepsze zaplecze. Drużynę gospodarzy drużynę ponownie wspomogli zawodnicy występujący na wyższym szczeblu tacy jak Marcin Kotas oraz Paweł Muzyka, a ich ligowe doświadczenie miało pomóc w odniesieniu kolejnego zwycięstwa.

Od pierwszego gwizdka sędziego spotkanie miało bardzo wyrównany przebieg. Drużyny miały problem ze skonstruowaniem akcji, która zakończyłaby się celnym uderzeniem na bramkę. Pierwszą dogodną okazję do trafienia miał Klaudiusz Brugier po niecałym kwadransie gry, kiedy to urwał się obrońcy i próbował pokonać bramkarza uderzeniem z ostrego kąta. Niestety, mając obrońcę "na plecach" nie zdołał skierować piłki w światło bramki. Przyjezdni, nie potrafiąc przebić się przez obronę Darłowian, próbowali uderzeń z dystansu, ale żadna z prób nie była w stanie sprawić, że Marcin Kotas musiał interweniować. W 30 minucie zza pola karnego uderzał Karol Synkiewicz, ale piłka zmierzająca w środek bramki trafiła w ręce Damiana Sokalskiego, a biorąc pod uwagę, że w kolejnych minutach brakowało celnych uderzeń, pierwsza połowa spotkania zakończyła się wynikiem bezbramkowym.

Druga część spotkania to kontynuacja pierwszych 45 minut, jeżeli chodzi o groźne akcje bramkowe. Poza groźnym  uderzeniem Łukasza Cichego z rzutu wolnego, po którym ładną interwencją popisał się Marcin Kotas, przez długie minuty wydawało się, że mecz zmierza do końcowego, bezbramkowego rozstrzygnięcia. Zwrot nastąpił w 72 minucie. Długie zagranie Rynkowskiego za linię obrony sprawiło, że Klaudiusz Brugier znalazł się sam przed wychodzącym z bramki Sokalskim i po chwili efektownym lobem wyprowadził Darłowian na prowadzenie. W kolejnych minutach gospodarze starali się kontrolować grę, a spotkanie stało się "brzydkie". Sporo było przewinień z obu stron i pretensji do arbitra ze strony przyjezdnych, co sprawiło, że po dwóch żółtych kartkach ławkę trenerską musiał opuścić Marek Nowak, grający - trener Wieży, a tuż przed końcem meczu także bramkarz Wieży Damian Sokalski. Nie zmieniło to jednak najważniejszego, czyli wyniku i to ostatecznie miejscowi cieszyli się z kompletu punktów.

Kolejna wygrana sprawiła, że Darłowianie stali się liderem rozgrywek, ale szansę na ich dogonienie mają w dniu jutrzejszym piłkarze KS Sieciemin, których czeka wyjazdowy mecz z Passatem Bukowo Morskie. Drużyna KS Sieciemin to także kolejny wyjazdowy rywal rezerw Darłovii, a spotkanie odbędzie się w sobotę 25 września o g. 13:00.

Bramka:

1 : 0 - Klaudiusz Brugier - 72 minuta

Skład Darłovii: Kotas - Tyfel, Rynkowski, Otowski, Muzyka (46' Masternak) - Pać (89' Brzezina), Kaproń, Synkiewicz, Łańko (50' Paluszkiewicz) - Wyrosławski, Brugier

Powiązana galeria:
zamknij reklamę

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości