„ A teraz jedziemy do Myślina!’

„ A teraz jedziemy do Myślina!’

9 maja Darłovia Darłowo w kolejnym meczu ligowym gościć będzie na boisku w Myślinie, gdzie zmierzy się z zespołem miejscowego Płomienia. Mecz ten ma duże znaczenie dla obu drużyn. Dla nas wiadomo- kontynuacja dobrej passy i podtrzymanie nadziej na wyprzedzenie Mechanika. Płomień, 10 zespół w tabeli walczy o spokojną końcówkę sezonu i punkty są mu również potrzebne.

Zespół gospodarzy z ławki trenerskiej prowadzi Henryk Klepuszewski, 65-cio letni pasjonat piłki nożnej. Prezes klubu, Lech Głąb uważa go za dobrego ducha zespołu i bardzo ceni jego zaangażowanie w pracę trenerska. „Ostatnio mój zespół gra w kratkę. Jest to spowodowane głównie problemami kadrowymi. Kadra I zespołu liczy 18 zawodników, ale ich skompletowanie na mecz jest trudne. Mimo wszystko walczymy w każdym meczu i na gorącym obiekcie Płomienia nikt nie może liczyć na taryfę ulgową”.

Wydaje się, że mimo tak niskiego miejsca w tabeli możliwości Płomienistych są znacznie większe. Nasi chłopcy po raz kolejny muszą do tej potyczki podejść maksymalnie skoncentrowani i zmotywowani. Ale po podcięciu skrzydeł karlińskiemu Sokołowi, mam wrażenie, ze o to martwić się nie musimy. Dobra dyspozycja popularnego Śliwki i jego obrońców pozwala mieć nadzieję na kolejne zero z tyłu. Reszta w… nogach przednich formacji.

Prezes Płomienia, Lech Głąb powiedział mi coś dziwnego: „ Macie piękny kompleks sportowy, duże, turystyczne miasto, a podczas naszej ostatniej wizyty u Was na trybunach hulał wiatr. To dziwne.” Nie ukrywam, że dla mnie też. Jakiś taki nasz kibic piłkarski rozkapryszony. Ja wiem, że Legia, Lech czy Wisła przyciągnęły by na trybuny wielu. Ale, póki co powinno nam wystarczyć kibicowanie naszym, bo kiedyś, przed laty była to w naszym grodzie powinność numer 1.

Tak więc z niecierpliwością oczekujemy sobotnich wieści z Myślina i życzymy Darłovii zrealizowania zapowiadanej Tiki Taki i jak najlepszego wyniku.

A.R.